

Dzisiejszy świat wymaga od nas coraz więcej. Żyjemy szybciej, intensywniej, w pełni poświęcamy się pracy, co bywa źródłem stresu, a w konsekwencji – depresji, którą już okrzyknięto chorobą cywilizacyjną.
Szybkie tempo życie i rosnąca ilość zadań do wykonania sprawia, że brakuje nam czasu dla samego siebie, nie ma kiedy zatrzymać się, zastanowić się i rozejrzeć. Trudne kwestie dotyczące życia osobistego spychamy na bok, uznając za mniej ważne od spraw zawodowych czy innych zewnętrznych wymagań.